środa, 1 grudnia 2010

Błyszczyk "Sweet & Wet" Vipera


 Błyszczyk "Sweet & Wet" firmy Vipera ma za zadanie nadać ustom efekt lustrzanego blasku oraz odżywić je i zregenerować.
Uważam, że nie jest to w żaden sposób przekłamane, ponieważ naprawdę to robi. Ma lekką, gładką i gęsta konsystencję, jednak nie powoduje to sklejania ust, wręcz przeciwnie, bardzo dobrze je nawilża i chroni przed pierzchnięciem. Po użyciu, nawet na wietrze, usta są miękkie i przyjemnie gładkie. W przeciwieństwie do innych gęstych i dobrze kryjących błyszczyków, ten nie waży się na ustach i nie tworzy nalotu w załamaniach, czy w kącikach ust. Dzięki pomysłowemu i ciekawemu aplikatorowi doskonale rozprowadza się na ustach i nie ma konieczności nakładania go przed lustrem, ponieważ aplikator jest lekko wygięty, co z pewnością każdej kobicie bardzo ułatwi aplikację. Posiada malutkie drobinki, które pięknie rozświetlają usta i dają naturalny kolor, nie są nachalne, powiedziałabym, że subtelnie nadają ustom efekt nawilżonych, zdrowych i zadbanych. W zależności od koloru bywa bardziej lub mniej kryjący, ale łatwo to sprawdzić na testerach przy stoiskach Vipery. Według mnie nr 6 (delikatny beż) kryje fantastycznie a przy tym jest bardzo naturalny i odpowiada kolorem dla każdego typu urody, jednym słowem- optymalny. Błyszczyk kusi pięknym truskawkowo- waniliowym zapachem, co przekłada się również na smak (pewnie nie jednej z Was przydarzyło się posmakować błyszczyka podczas chociażby posiłku:)), czym nie może się poszczycić wiele błyszczyków z innych również droższych firm. Długo utrzymuje się na ustach, jednak po paru godzinach nie obędzie się bez poprawek, ale to i tak świetnie jak na produkt w takiej cenie. Duża gama kolorystyczna dziesięciu kolorów sprawia, iż każda z nas na pewno wybierze doskonały odcień dla siebie.

Według mnie produkt fantastyczny i powinien się znaleźć w każdej damskiej torebce. Absolutny faworyt wśród błyszczyków, które do tej pory miałam możliwość wypróbować i przetestować, nr 1 w mojej kosmetyczce.

Gorąco polecam, nie sądzę, by którakolwiek z dziewczyn była zawiedziona.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz